1. „Goliat”
Podczas drugiej wojny światowej stworzono wiele szczerze ekscentrycznych, a nawet w pewnym sensie fantastycznych broni, które wyprzedzały swoje czasy. Dziś mało kogo może zaskoczyć bezzałogowy pojazd wojskowy. Niewiele osób wie, ale jednym z pierwszych takich osiągnięć była samobieżna, sterowana radiowo kopalnia gąsienicowa Golifa, wyposażona w silnik o mocy 12 koni mechanicznych i wypełniona 100 kg materiałów wybuchowych. W sumie Niemcom udało się wyprodukować 7564 takich min. Miały one na celu niszczenie fortyfikacji wroga z bezpiecznej odległości.
Przeczytaj także: Popularne mity na temat broni, które zakorzeniły się dzięki kinie
2. „Pistolet bojowy”
Dziwna nazwa z działu „Kapitan Oczywisty”, ale tak naprawdę w przypadku niemieckiego „Kampfpistole” wszystko nie jest tak proste, jak się wydaje. A wszystko dlatego, że ten pistolet wcale nie jest tym, czym się wydaje. W rzeczywistości nie jest to wcale pistolet, ale kompaktowy granatnik ręczny, strzelający granatami odłamkowymi i przeciwpancernymi, zdolnymi przebić pancerz o grubości do 50 mm. Kampfpistole może być również używany jako pistolet sygnałowy.
3. Zbiorniki z miotaczami ognia
Straszna broń, która jest obecnie zakazana przez konwencje międzynarodowe. Pierwsze czołgi z miotaczami ognia pojawiły się na krótko przed wybuchem II wojny światowej. Najczęściej konwencjonalne działo w nich zastępowano czołgowym miotaczem ognia, zdolnym wysłać płonący strumień na odległość 200-250 metrów. Każdy pojazd był wyposażony w specjalne zbiorniki zawierające frakcję łatwopalną, która swoim składem przypominała napalm. Ostatni raz czołgów z miotaczami ognia użyto podczas wojny w Wietnamie.
4. „Wygięty pień”
Pierwsza broń z zakrzywioną lufą pojawiła się w XIX wieku, ale jeden z najjaśniejszych egzemplarzy powstał w Niemczech w ostatnich latach II wojny światowej. Mowa o nasadce do lufy broni palnej Krummlauf. Zakładano, że urządzenie to umożliwi żołnierzom prowadzenie stosunkowo bezpiecznego i skutecznego ostrzału tuż za rogiem. Chociaż broń z zakrzywioną lufą nie mogła już pomóc Niemcom, dziś taki sprzęt jest używany przez wszystkie jednostki specjalne.
5. Działo nuklearne
[center]
W latach pięćdziesiątych Stany Zjednoczone Ameryki stworzyły armatę M35 kal. 280 mm, która między innymi mogła strzelać pociskami z ładunkiem nuklearnym. W sumie wyprodukowano 20 takich broni. Powstały w związku z wojną koreańską. Działa M35 nigdy nie były używane w prawdziwej walce. Nie przeszkodziło im to jednak znaleźć się na szczycie listy systemów artyleryjskich największego kalibru, jakie kiedykolwiek służyły.