Ale są inne marki samochodów, których nazwy wcale nie są tym, czym się wydają.
1. Alfa Romeo
Trudno w to uwierzyć, ale popularna nazwa włoskiej firmy to skrót. Przynajmniej połowę. Początkowo mediolańska marka nazywała się ALFA – Anonima Lombarda Fabbrica Automobili, czyli Automobile Joint Stock Company z Lombardii.” Druga część nazwy pojawiła się później, na cześć głównego inwestora Nicoli Romeo z Neapolu, który uratował Alfę przed ruiną.
2. Brabusa
Nazwa niemieckiej marki tuningowej nie ma nic wspólnego z egzotyczną fauną. Nie mylcie „Brabusa” z barbusem! Powstało w wyniku dodania pierwszych sylab nazwisk założycieli Brackmann + Buschmann. Co więcej, główną postacią wśród tej dwójki był, co dziwne, drugi – Bodo Buschmann. Ale kierując się zdrowym rozsądkiem, nie nalegał na kombinację BusBra. Wyszłoby to na jakiś soczysty nonsens…
3. Cadillac
Ale tutaj nie brakuje znanych nazwisk. To prawda, że Cadillac nie jest założycielem firmy, ani głównym projektantem, ani nawet głównym finansistą. Już w 1902 roku postanowiono nazwać nową markę samochodów na cześć człowieka, który założył miasto Detroit, stolicę amerykańskiego przemysłu motoryzacyjnego. To prawda, że Antoine de la Mothe Cadillac był Francuzem, więc bardziej poprawne jest wymawianie jego nazwiska jako „Kadiyak”. Ale to nie brzmi zbyt dobrze, powiedz mi?..
4. DATSUN
Ponowne zamknięcie japońskiej marki Datsun to także połowa akronimu. DAT to pierwsze litery imion założycieli firmy, do których po raz pierwszy dodano słowo son na oznaczenie nowego kompaktu, czyli młodszego modelu w rodzinie. Potem zdali sobie sprawę, że w języku japońskim „sen” jest zgodny z pojęciem „upadku”, „straty”. I tak „syn” stał się „słońcem”. Szkoda, ale ciekawa historia nie pomogła Japończykom.
5. KIA
Rzadko zdarza się, aby skrót w nazwie marki zawierał nie dane paszportowe, ale romantyczną jednostkę frazeologiczną. KIA oznacza „coś dobrego, co przyszło ze Wschodu”. I w tym przypadku nie mówimy o kimchi…
6. Trabanta
Język niemiecki, jak powiedział kiedyś Sherlock Holmes, jest szorstki, ale wciąż jeden z najbardziej wyrazistych w Europie. Nieprzyjemna w usłyszeniu nazwa „Trabant”, przypominająca nieco grzechoczący dwusuwowy silnik najważniejszego samochodu NRD, w tłumaczeniu oznacza „Sputnik”. Przecież pierwszy Trabi zjechał z linii montażowej 7 listopada 1957 roku, zaledwie cztery dni po udanym wystrzeleniu radzieckiego Sputnika w przestrzeń kosmiczną.
7. Volvo
To nie jest imię założyciela, nie. Po łacinie Volvo (a raczej volvere) oznacza „toczę się”. Założyciele szwedzkiej firmy samochodowej byli bezpośrednio związani z gigantem łożysk kulkowych SKF, który opatentował to oznaczenie handlowe już w 1911 roku. Po 16 latach stanie się nazwą pierwszego samochodu najsłynniejszej szwedzkiej marki.
8. Volkswagena
Prawie wszyscy znają dosłowne tłumaczenie – „samochód ludowy”. Czy wiesz, dlaczego jest popularny? Tak, ponieważ budowę fabryki w Wolfsburgu i opracowanie pierwszego modelu – słynnego Garbusa – sfinansowali zwykli obywatele Niemiec. Ten rodzaj pożyczki jest odwrotny: najpierw płacisz za samochód, a potem nim jeździsz.
To prawda, że sedno tej historii jest takie, że żaden ze zwykłych Niemców nie otrzymał przydzielonego im „Żuka”. A w fabryce w Wolfsburgu rozpoczęli produkcję wojskowych pojazdów terenowych dla Wehrmachtu. Tak to idzie…
