Powszechnie przyjmuje się, że żyjemy w czasach najbardziej zaawansowanych technologicznie i wszystko, co pozostaje w przeszłości, jest zacofane, a opracowane technologie nie zostają zapomniane. W rzeczywistości nie zawsze tak jest.
W historii ludzkości istnieje wiele przykładów wynalazków, które zostały niezasłużenie zapomniane i które ludzkość wielokrotnie wymyślała na nowo.
Wybraliśmy 7 starożytnych technologii, które znacznie wyprzedziły swoją epokę, a nawet mogą konkurować z nowoczesnymi.
Wiercenie i gazociąg w starożytnych Chinach
STAROŻYTNA OPCJA: II – III wieki naszej ery
OPCJA NOWOCZESNA: XIX wiek
W Starożytności SÓL BYŁA KRYTYCZNYM ZASOBEM – używano jej do przechowywania żywności na długo przed wynalezieniem zamrażania. Sól wydobywano głównie z morza, jednak słona woda nie jest dostępna wszędzie tam, gdzie mieszkają ludzie. W chińskiej prowincji Syczuan około 2000 lat temu nauczyli się wydobywać sól dosłownie spod ziemi – wykorzystując zaawansowaną technologię wierceń.
Starożytni Chińczycy używali bambusowej wiertarki z ciężkim bębnem (ważyła około 140 kilogramów), która rytmicznie wbijała się w ziemię i ostatecznie mogła penetrować głębokość 600 metrów. Czasami podczas wiercenia wydobywał się z ziemi gaz ziemny (głównie metan); w końcu Chińczycy nauczyli się go w ten sposób wydobywać, a także wykorzystywać. W Chinach istniał skomplikowany gazociąg wykonany z rur bambusowych, który ciągnął się przez wiele kilometrów. Gaz był głównie spalany i wykorzystywany jako źródło ognia i ciepła.
Grecka maszyna parowa
STAROŻYTNA OPCJA: I wiek naszej ery
OPCJA NOWOCZESNA: XVIII wiek
PIERWSZE PROTOTYPY MASZYN PAROWYCH, JAK WIADOMO, POJAWIAŁY SIĘ W XVII WIEKU, a technologia parowa rozprzestrzeniła się wszędzie po XVIII wieku. Tak naprawdę istniała osoba, która myślała o wykorzystaniu pary na długo przed tym: grecki naukowiec Heron, który żył na początku naszej ery. Heron napisał kilka książek o inżynierii. Opisał w nich różnorodne wynalazki, w tym eolipil, zwany także maszyną parową Herona.
Była to metalowa kula z wygiętymi rurami, która obracała się pod wpływem strumienia pary wodnej. Mechanizm Herona był zbyt mały, aby można go było wykorzystać do poważnych prac, niemniej jednak podstawowe zasady silników parowych zostały zidentyfikowane przez naukowca ponad tysiąc lat przed resztą świata. Nie bez powodu Heron uważany jest za jednego z najwybitniejszych inżynierów wszechczasów: oprócz maszyny parowej wynalazł także coś w rodzaju pierwszego robota, którego można było programować za pomocą wątków.
Bizantyjskie miotacze ognia
STAROŻYTNA OPCJA: VII wiek
OPCJA NOWOCZESNA: XX wiek
RUCHY PŁOMIENIA, SŁYNNA BROŃ XX WIEKU STOSOWANA JUŻ PODCZAS PIERWSZEJ I DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ, zostały wynalezione pod koniec pierwszego tysiąclecia w Bizancjum. W VII wieku Bizantyjczycy wynaleźli ogień grecki, łatwopalną mieszaninę (swoją drogą, mówiąc o zaawansowanych technologiach, jej dokładny skład nie jest jeszcze znany), którą wykorzystali do celów wojskowych.
Ogień grecki trzeba było jakoś rzucić na przeciwników, więc najpierw Bizantyjczycy wymyślili granaty ręczne, a potem pierwszy miotacz ognia. Co zaskakujące, zasada działania tego miotacza ognia niewiele różniła się od współczesnych: składała się z pompy i zapalonego knota, przez który przepływała łatwopalna mieszanina. Chińczycy zapożyczyli tę technologię od Bizantyjczyków: dodali kolejną pompę, dzięki czemu strumień ognia stał się bardziej jednolity i stały.
Kolumna ze stali nierdzewnej z Indii
STAROŻYTNA OPCJA: V wiek
OPCJA NOWOCZESNA: połowa XX wieku
WIADOMO, ŻE JUŻ W ŚREDNIOWIECZNIU LUDZIE MOGLI POWLEKAĆ CIENKĄ WARSTWĄ WSZYSTKICH RÓŻNYCH MATERIAŁÓW, takich jak złoto i srebro, i pod pewnymi względami ich powłoki metalowe były lepsze od współczesnych. Jednym z niesamowitych obiektów z taką metalową powłoką jest Żelazny Filar w Delhi.
Jest to siedmiometrowa kolumna, wzniesiona w 400 roku naszej ery, która przez półtora tysiąca lat prawie całkowicie uniknęła korozji. Sekret polega na tym, że materiał, z którego wykonana jest kolumna, zawiera dużą ilość fosforu; chroni metal przed rdzą. Naukowcy wciąż stawiają hipotezy, w jaki sposób dokładnie wykonano kolumnę, ale możemy z całą pewnością stwierdzić, że Indianie znali technologię gruntowania już półtora tysiąca lat temu.
Blokujące kamienie w Boliwii
STAROŻYTNA OPCJA: około VIII wieku
OPCJA NOWOCZESNA: XIX wiek
PUMA PUNKU TO STAROŻYTNE MIASTO (a raczej zespół budynków) POŁOŻONE W BOLIWII. Zbudowana jest z kamieni – ale kamienie te są połączone i ociosane z taką precyzją, że pozazdroszczą jej współcześni budowniczowie. Używając prymitywnych technologii budowlanych, mieszkańcy Tiahuanaco (nazwa obszaru, na którym znajduje się Puma Punku) zbudowali całe miasto z niemal identycznych i ściśle powiązanych ze sobą kamiennych bloków, przypominających nieco LEGO.
Bloki te zostały wycięte z kamienia z dużą precyzją, jakby za pomocą lasera. Do ich łączenia wykorzystano także technologię ślepych otworów, którą reszta świata opanowała dopiero pod koniec XIX wieku. Ponadto mieszkańcy Tiahuanaco zastosowali w swojej konstrukcji coś w rodzaju nowoczesnych metalowych narożników, co pomogło wzmocnić całą konstrukcję.
Warto też zaznaczyć, że klocki w Puma Punku są wręcz ogromne – niektóre ważą 100 ton. Starożytni Boliwijczycy przewieźli te ogromne kamienie na plac budowy i potrafili nadać im doskonały, skomplikowany kształt. Inkowie, którzy przybyli do Puma Punku kilka wieków po zniknięciu jej mieszkańców, wierzyli, że jej budowniczowie byli bogami, a samo miasto było centrum Wszechświata.
System nawigacji Wikingów
STAROŻYTNA OPCJA: XI wiek
OPCJA NOWOCZESNA: XVI wiek
Marines mieli w przeszłości trudne czasy: nawigacja była trudna; często, aby zrozumieć, dokąd płynąć, musieli zwracać się do gwiazd, słońca i innych niewiarygodnych punktów orientacyjnych. Przez długi czas naukowców zastanawiało, jak w średniowieczu Wikingowie zdołali podróżować między Norwegią a Grenlandią: Wikingowie przepłynęli morze 2500 kilometrów niemal w linii prostej. W 1948 roku odkryto tzw. dysk Uunartok, kompas używany przez Wikingów.
Przed wynalezieniem kompasów magnetycznych żeglarze musieli używać zegarów słonecznych, które pokazywały czas i kierunki za pomocą promieni słonecznych. Nie można było ich używać w nocy ani przy złej pogodzie. Ale dysk Wikinga mógł działać przy słabym oświetleniu.
Był to bardzo skomplikowany zegar słoneczny z wieloma oznaczeniami; teksty współczesne płycie opisują użycie pewnego rodzaju „magicznego kryształu” w jego działaniu. Naukowcy uważają, że to prawda: pewien kryształ może pomóc w korzystaniu z kompasu przy słabym i przyćmionym świetle. Dokładność dysku Uunartok jest porównywalna z nowoczesnymi systemami nawigacji: eksperymenty wykazały, że myli się ona maksymalnie o 4 stopnie.
Bateria z Iraku
STAROŻYTNA OPCJA: II wiek pne
OPCJA NOWOCZESNA: XIX wiek
W POŁOWIE XX WIEKU W IRAKU ODKRYTO SŁYNNĄ BATERIĘ BAGDADZKĄ: Uważa się, że może generować wolty prądu elektrycznego. Bateria wygląda jak gliniany dzbanek o średnicy 12 cm, wewnątrz którego znajduje się miedziana rurka owinięta wokół żelaznego pręta. Na dnie dzbanka znaleziono pozostałości kwasu.
Najwyraźniej bateria Bagdadu działała jak nowoczesne baterie, tylko nie tak wydajnie. Kwas na dnie baterii wytwarzał prąd, powodując przemieszczanie się elektronów z jednego metalu na drugi. Współcześni naukowcy wykonali kilka kopii baterii, używając octu oraz soku z cytryny i winogron jako kwasu – i wszystkie zadziałały. Główną zagadką jest to, do czego dokładnie używano tych baterii w starożytności?
Istnieje kilka teorii, dwie najbardziej prawdopodobne: albo pomagał on nakładać cząsteczki metalu na dowolny materiał za pomocą elektryczności (tworząc w ten sposób metalową powłokę), albo był używany do celów religijnych; wierzący dotknęli bożka, który poraził ich lekkim porażeniem prądem elektrycznym – i odebrali to jako coś nadprzyrodzonego.